-..pięknie zaśpiewałaś-powiedział-na co ja strzeliłam ''buraka''
Ognisko przerwał nam płacz małej. Wszyscy oprócz mnie i Nialla poszli do Nelly. Nagle Niall podszedł do mnie i powiedział.
-Kl wiesz jak wtedy na lotnisku Cię zobaczyłem to wróciły wszystkie moje uczucia do Ciebie żałuję, że zerwałem kontakt i to bardzo jednak moje uczucia do Ciebie nadal są, już kiedyś chciałem Cię zapytać ale nie miałem odwagi. Czy zostaniesz moją dziewczyną?-mówił to szybko, że prawie nie zrozumiałam, czyli on przez te wszystkie lata się we mnie kochał?! Nie to nie możliwe.
-Niall wiesz, że ja przechodziłam to samo, i tak, zgadzam się..-Niall nic nie powiedział tylko mnie pocałował, a ja odwzajemniałam. Gdy nagle w paradowała do ogrodu reszta zespołu i Martia. Oderwaliśmy się od siebie i popatrzyliśmy na wszystkich ich miny były nie do opisania, a szczególnie Mulata. W jego oczach można było dostrzec: żal, smutek, cierpienie, nienawiść i miłość oraz nadzieję?! Nie to do Malika nie podobne. Z tego wyrwał mnie głos Lou.
-No, no my tu wychodźmy na 5 minut i się dzieją takie rzeczy?-powiedział i udawał ''focha'' no co wszyscy się zaśmiali, a ja strzeliłam ''facepalm'a'' XD
-Ja już będę się zbierał bo muszę położyć Nelly spać. Pa-pożegnał się, a ja popatrzyłam się mu w oczy, które były wypełnione: Miłością, nadzieją i żalem?! Nim się zorientowałam, chłopcy i moja przyjaciółka odpowiedzieli jemu krótkie ''Paa'' i już go nie było. Po paru minutach reszta zespołu postanowiła, że też już pójdą i, że do zobaczenia. Ja zmęczona dzisiejszym dniem pożegnałam się z Martią i poszłam do swojego pokoju spać już po chwili odpłynęłam w krainę Morfeusza.
**2 tygodnie później**
Cały czas spotykałam się z moim chłopakiem i już oczywiście jesteśmy w gazetach bo jak by inaczej. Głupi paparazzi -,- . Ale dziwne jest to, że od dłuższego czasu śni mi się Zayn, i nie tylko chłopcy mówią, że całymi dniami siedzi w pokoju sam i nie kontaktuje poza własnym światem. Martwimy się o niego, a szczególnie ja. Dziś postanowiłam z nim pogadać. Ubrałam się w :
już po paru minutach znaleźliśmy się w willi chłopców. Otworzył nam Niall przywitałam go pocałunkiem w usta, a z tyłu można było usłyszeć ciche ''Uuu", a resztę tylko przytulasem. Siedzieliśmy i oglądaliśmy film. Gdy nagle mała zaczęła płakać. Wstałam i ruszyłam w stronę jej pokoju. Zobaczyłam, że reszta usnęła podczas filmu. Weszłam do jej pokoju i zaczęłam ją uspokajać, gdy mała przestała płakać, od razu się do mnie uśmiechnęła i powiedziała:
-Mama-gdy tylko to usłyszałam zrobiłam wielkiego banana na twarzy. Może dlatego, że kocham małe dzieci? No nic. Usypiałam ją do snu kiedy w pokoju pojawił się cały zespół nawet Zayn i trzy dziewczyny ''i się zaczęło'' - pomyślałam
-Idziemy na imprezę. Idziesz z nami?-Zapytała się Martia
-Jasne, a co z małą?
-Zaraz przyjdzie opiekunka-powiedział Niall
Po kilku minutach przyszła opiekunka i ruszyliśmy w stronę domu mojego wujka. Wyszłyśmy gotowe na imprezę ubrane w to :
(ja):
Było super, ale Niall gdzieś zwiał i zostałam przy stoliku i piłam siódmego drinka kiedy ktoś wyciągnął mnie na parkiet i tańczyliśmy. Potem przystawił mnie do ściany i zaczął mnie całować następnie wyszliśmy z klubu i udaliśmy się do taksówki i ruszyliśmy w stronę jakiegoś domu. Niestety potem film mi się urwał... Rano kiedy wstałam czułam, że mam kaca i leżę na łóżku naga i ubrania na podłodze. Odwróciłam się w drugą stronę, a to co tam zobaczyłam to się przeraziłam...
_______________________________________________________________________________
No i jest kolejny rozdział. Mam nadzieję, że się podoba. I proszę was polecajcie mojego bloga :c
Pod tym rozdziałem można zadawać pytania do bohaterów. : )
Przepraszam za błędy i powtórzenia . ;c
Eleanor - dziewczyna Louisa
Martia(Przemalowała włosy i ścięła)
Danielle - Dziewczyna Liama ;3










