Rozdział 1

,, ...o-o-o-o jest widzę, ale tego kto tam stoi nie spodziewałam...''

                                                      *oczami Klaudii*

-Niall!!-krzyknęłam rzucając torby i biegnąc do chłopaka, żeby go przytulić..

                                                      *oczami Niall'a*

Przyjechałem tu po bratanice menagera. Stałem i opierałem się o samochód aż ktoś podejdzie. Nagle usłyszałem krzyk, a raczej wołanie:
-Niall!!-krzyknęła dziewczyna biegnąca w moim kierunku, dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że to moja przyjaciółka Klaudia, z którą znam się od piaskownicy.
-Klaudia?!-zapytał zaskoczony po czym rozłożył ręce i przytulił dziewczynę tak mocno jak tylko potrafił chciał, żeby ta chwila trwała wiecznie. Niestety przerwał to dźwięk telefonu dziewczyny.
-To wujek.-powiedziała i pokazała mi sms-a 
                                ,,Przyjedzie po Ciebie Nialler, wujek xX. ''
Gdy mi pokazała tą  wiadomość uśmiechnąłem się po nosem..
                                                     *oczami Kladii*
Jadąc do studia gdzie wujek pracuje, jechaliśmy w ciszy, która robiła się powoli nieznośna. Na szczęście po 15 minutach przerwał ją kochany Niall.
-Jesteśmy już na miejscu!-od razu wysiadłam z samochodu i zaczęłam rozprostowywać nogi. Weszliśmy do środka, a ja zrobiłam duuuuuuuuuuuuuuże oczy. Staliśmy przed salą gdzie znajdował się wujek i reszta zespołu.
-Dzień dobry, witaj wujku!-powiedziałam i rzuciłam się na wujka, co się mu bardzo spodobało.
-Witaj, Klaudia-powiedział, a ja się szeroko uśmiechnęłam-Poznaj chłopców-wskazał na zespół.
-Cześć, Klaudia, miło mi.-powiedziałam
-Cześć-powiedzieli chórem
-Harry, mi bardziej miło-powiedział, a ja podniosłam tylko głowę to popatrzyłam na jego zielone tęczówki przez, które odpłynęłam na szczęście oderwałam się i zobaczyłam jego śliczne dołeczki.
-Liam - powiedział ,,Daddy directioner''
-Louis - powiedział przegryzając marchewkę i jak zwykle ubrany w paski.
-Zayn - powiedział chłopak o czekoladowych oczach.
-Nie musieliście mi się przedstawiać bo znam was-powiedziałam z taką ekscytacją.
- No dobra chłopcy koniec pogaduszek, pokażcie mojej bratanicy jak śpiewacie na żywo.
-Jasne.-powiedzieli chórkiem, podeszłam do Niall'a i powiedziałam:
-Powodzenia-dałam mu całusa w policzek po czym przytuliłam i odszedł do studia nagrań..